Uśmiechnąłem się. Wadera była naprawdę słodka. Nie dlatego , że wyglądała jak żywa czekolada.
-Nic , po prostu ma jakiś taki dzień.- Roześmiałem się.- Pomogłaś mi wiesz?- Przysunąłem się do wadery.- Jak masz na imię słodka?
<Choco? Thunder ma ochotę na romanse xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz