poniedziałek, 13 października 2014

Od Hyphena CD Michaelli

W tym momencie wadera podeszła do mnie i mnie objęła.
-Ej! Odwal się! - krzyknąłem, po czym ją odepchnąłem  - Co ty wyrabiasz?
-No, myślałam, że Ci smutno...
-Pogodziłem się z tym, że nic nie widzę. Nie potrzebuję czułości.
-Ale...
-Co?! - przerwałem jej w pół słowa. Co  to ma kurwa znaczyć, że tylko nie możesz widzieć, i już nie należysz do normalnej społeczności? - Chcesz mnie wyleczyć magicznymi mocami?! Chcesz mnie poprzytulać? No co?!

< Michaella? Sorry, jeśli zbyt brutalne ;] >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz