-Przepraszam...-powiedziałam.-Nie wiem co mnie...-nie dokończyłam, bo basior mi przerwał .
-A co niby myślałaś ?!
-Nie wiem...od jakiegoś czasu mam wrażenie, że w ogóle nie myślę...
-To zacznij !
W tym momencie z moich oczu poleciały łzy. Nikt mi nigdy nic tak OKRUTNEGO nie powiedział...
-Zobaczysz ! Wychowam ja cię na porządnego basiora ! -otrząsnęłam
łzy.-Mianuje cię moim młodszym bratem, czy tego chcesz czy nie ! Jak
czegoś będziesz potrzebował daj ci znać !
Powoli odeszłam.
<Hyphen ! Ja się byle komu nie rzucam na szyję xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz