-To.. gdzie śpisz?- Spytałam rozglądając się po jaskini.
-Tam.- Wskazał pyskiem na małe wydrążenie w skałach.
Rufus podszedł tam i położył się nie nie spuszczaj ze mnie wzroku. Powoli położyłam się obok niego wtulając się w jego miękkie , ciepłe futro.
<Rufek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz