czwartek, 27 listopada 2014

Od Calzini CD Hyphen

-Samochwała!-Roześmiał się basior.
-Jak Cię nie ma kto chwalić , to chwal się sam.
-Hm..nawet mądre.
-Wiem.-Uśmiechnęłam się.
Kiedy skończyliśmy ruszyłam w stronę jaskini.
-Czekaj!-Usłyszałam za sobą.
Odwróciłam się niechętnie i spojrzałam na tęczowego basiora.
-Tak?
-Może wybierzemy się na spacer , co?
-Masz farta. Humor mi dziś wyjątkowo dopisuje.
Stanęłam przy basiorze i uśmiechnęłam się.
-To gdzie idziemy?
-Chodź to zobaczysz, ty zobaczysz.
Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę,że Hyphen jest ślepy. Z jego oczu ziała pustka. Wyglądały jak dwie szklane kulki wypełnione mgłą. Nie chciałam go pocieszać. W końcu jak , też nie lubiłam jak nade mną stali i wciąż memlali na okrągło:"Musi Ci być strasznie trudno" albo "Oh.. jak mi przykro". To denerwujące. Dlatego postanowiłam się zamknąć i iść dalej za nim.

<Hyp?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz