Ostatnio mój ,,brat'' wyszedł i nie wraca już 2 tygodnie (nawet nie
wspomniał, gdzie indziej).... trochę martwię się o niego. Tylko parę
osób mnie widziało. Nudziło mi się, więc byłam tu i tam i czekałam,
czekałam, czekałam... co z nim jest? Aż z daleka zobaczyłam pewnego,
brązowego basiora ze skrzydłami.... Ciekawe, kto to...
<Time?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz