niedziela, 22 lutego 2015

Od Cato - Cd Fiammy

- Spór... Ciekawy ten spór. Dziwnie... -przekrzywiłem łeb myśląc nad odpowiednim przymiotnikiem. -... nijaki. Zdecydowanie. Spory zazwyczaj są bardziej... namiętne. Fajerwerki! Pościgi! Wybuchy! I tym podobne, a tak to co... Siedzimy na śniegu jedno gada, drugie go całuje, ogólny rozpierdziel, ale sporem to nazwać nie mogę, wybacz - ukłoniłem się lekko. - Co do współpracy, twa boska reputacja mogłaby się zniszczyć. Jestem zbyt niegodny tej posadzki, och wielka pani alfo. - Ukłoniłem się i zacząłem wycofywać, przodem w stronę Fiammy. - Odchodzę poniżony o wielka wysokość. - Uspokoiłem się i wyprostowany usiadłem. Pokręciłem głową - Widzisz? To do siebie nie pasuje. Alfa i największy psychol watahy. Co? Oni ze sobą rozmawiają? Ale jak to? Alfa powinna być godna, a takich jak on wywalać na zbity pysk.
<Fiamma?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz