poniedziałek, 8 grudnia 2014

Od Shi CD Fiammy

-Młoda Alpho, pora wstawać - powiedziałem i się uśmiechnąłem.
-Nie masz co robić? - warknęła wadera.
-A wiesz co? Zaskoczę cię. Nie, nie mam.
Fi usiadła, ziewnęła i lekko się przeciągnęła.
-Dobra. Po co tu przylazłeś?
-Chciałem pomóc Ci przywitać nowy dzień - odrzekłem i usiadłem koło niej - Bo jest dziś wyjątkowo ciepło. Chodź!
Złapałem ją za łapę i wyciągnąłem na dwór. Wywaliłem się w śnieg i zacząłem robić orzełki. Potem zacząłem zgarniać z tych miejsc śnieg, aby było widać trawę.
-Spróbuj.
-Oszalałeś? Przecież..
Oj tam,  oj tam - przerwałem jej - Jak myślisz, po co usunąłem śnieg?
Wilczyca powoli usiadła na miejscu bez śniegu, potem się położyła i zaczęła przebierać łapami.
-Ha, ha, ale zabawa - powiedziała znudzona.
Dosypałem tam trochę śniegu, a ona nic nie poczuła.
-Trzeba Cię trochę wyhartować. Z czasem nie będziesz się już musiała bać lawin - uśmiechnąłem się.





< Fi? Hartu, hart xDD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz