poniedziałek, 29 września 2014

Od Tary CD Nereta

Usiadłam, łza mi spłynęła gdyż przypomniałam sobie, że zanim zabrano mnie do więzienia moi rodzice zginęli, podpalili nam las, mam miała wtedy taki wianek. Wytarłam łzę i przypomniałam sobie jak ginęła, wianek się rozsypał, został jeden kwiatek, próbowałam im pomóc miałam dwa miesiące, jako wilk ognia poparzenia na mnie działały, próbowałam coś zrobić, jednak się nie udało, znaleziono mnie całą poparzoną. Wtedy zrozumieli kim jestem i ja jak i moje stado zostaliśmy zabrani do więzienia. Kiedy wilk już zlatywał opuściłam głowę i odeszłam z opuszczonym ogonem.

<Neret?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz