Patrzyłam tylko jak gniecie kwiatka, miałam ochotę połamać mu łapę, ale
to by było bez sensu. Wzięłam sześć kwiatków koloru niebieskiego i
nałożyłam na wianek. Potem podpaliłam je ogniem, ale wianek nie spłonął.
- Czemu on nie płonie?
- Bo te niebieskie kwiatki powodują że ogień nie spali tego na czym są.
Te kwiatki mają każde wilki ognia zazwyczaj, jak i te co znają się na
kwiatach. Kocham kwiaty i znam się na nich. - Powiedziałam prostując
mlecz za pomocą sztuczki.
<Neret?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz