piątek, 9 stycznia 2015

Od Folli CD Radioactive

Tym razem szczekanie psów było bardzo wyraźnie. Oboje pobiegliśmy czym prędzej z powrotem zostawiając za sobą tylko ogromną chmurę kurzu. Szczekanie robiło się coraz cichsze ,lecz wciąż je było słychać więc nie zwalnialiśmy tępa.W końcu kiedy przez parę minut nie było słychać nic padliśmy na ziemię ledwo żywi. Z zamkniętymi oczami słuchałam jak mój puls powoli wraca do normy.Obok mnie Radio cicho się roześmiał. Leniwie odwróciłam łeb aby spojrzeć o co mu chodzi.
-Co jest?
-Wiesz co..
-Hm?
-A nie ważne..to trochę za szybko.
Wstałam zaciekawiona i spojrzałam na niego znacząco.
-Skoro już zacząłeś to dokończ.Kolejny fantastyczny pomysł?-Spytałam z nutką ironii.

<Radio?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz