-No bo tak..boję się.-Podrapałam się za uchem zawstydzona.
-Hej!-Zawołał-Nie ma czego.To będzie najpiękniejszy ślub na jakim kiedykolwiek byłaś.
Spojrzałam się na niego z politowaniem.
-Zacznijmy od tego,że nigdy nie byłam na ślubie.
-No i ja,też, więc ten ślub będzie..oryginalny!
Roześmiałam się.Jestem bardzo ciekawa co on znowu wykombinuje.
<Hyp?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz